Długie letnie dni to idealny czas na to, by spróbować sił w jeździe na motocyklu – zwłaszcza że Kaszuby słynną z krętych i ekscytujących dróg, a trójmiejski rynek jest bogaty w oferty różnorodnych marek motocyklowych. By wyruszyć w pierwszą podróż jednośladem, trzeba się odpowiednio przygotować – zdobyć maszynę, uprawnienia, odpowiedni strój i sporą dawkę wiedzy. 

Jazda na motocyklu wymaga odpowiednich uprawnień – to najważniejsza kwestia, nad którą pochylić powinien się każdy rozpoczynający przygodę z jednośladami. Do użytkowania dowolnego modelu maszyny niezbędne jest prawo jazdy kategorii A, standardowym trybem przyznawane od 24. roku życia. Od tego wymogu jest jednak wyjątek, który zaciekawić może zwłaszcza osoby chcące posmakować świata motocykli bez zaawansowanych kursów pochłaniających czas i nakłady finansowe.

Do jazdy motocyklami wyposażonymi w silnik do 125 centymetrów sześciennych, o maksymalnej mocy nie większej niż 11 kW (14,96 KM) i stosunku do masy pojazdu nieprzekraczającym 0,1 kW na kilogram masy własnej wystarczy jedno z niższych rangą uprawnień: prawo jazdy kategorii B z trzyletnim stażem (czyli dostępne najwcześniej od 21. roku życia), prawo jazdy kat. A1 (dla riderów nawet od 16. roku życia) lub prawo jazdy kat. A2 (uprawniające do jazdy także jednostkami o nieco większej mocy i dostępne od 18. roku życia).

Mniej rygorystyczny wiek to niejedyny plus wyboru niższych rangą uprawnień. Egzaminy na kategorie A1 i A2 odbywają się na mniejszych maszynach, przez co są po prostu łatwiejsze do zdania. Z kolei kategoria B jest w obecnych czasach powszechna – większość dorosłych (zgodnie z danymi CEPiK blisko 55% pełnoletnich Polek i Polaków) ją po prostu posiada, a więc nie będą musieli starać się o dodatkowe uprawnienia do prowadzenia niewielkich motocyklów. 

Sport, turystyk, a może chopper?

Mając uprawnienia, możemy przystąpić do wyboru maszyny. Od tego, na jaki typ motocykla się zdecydujemy, zależeć będzie wiele czynników, między innymi typ ubioru i jego koszt, a także sposób użytkowania jednośladu. Trójmiejski rynek ma do zaoferowania niemal wszystkie typy motocyklów, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. 

Początkujący riderzy najczęściej decydują się na motocykle typu naked przeznaczone głównie do jazdy miejskiej (dostępne m.in. w ofercie marki Romet) lub na jednostki turystyczne, odpowiednie na dłuższe trasy (flagowe modele to te spod szyldu Junak). Obie marki na trójmiejskim rynku znaleźć można w gdyńskim multisalonie Master. 

Częstym wyborem są także motocykle klasyczne takie jak choppery czy cruisery, które swoją popularność zawdzięczają wyjątkowej stylistyce i rock&rollowemu charakterowi. Kultowe i najbardziej rozpoznawalne egzemplarze znaleźć można w ofercie salonów Harley-Davidson® Gdańsk oraz Triumph Motocycles Trójmiasto, jednak po mniejsze maszyny lepiej udać się do salonu Master w Gdyni – dealera marek takich jak Barton Motors czy Zipp. 

Dla miłośników off-roadowych wrażeń branża motoryzacyjna ma do zaoferowania terenowe motocykle typu enduro (np. jednoślady Hondy dostępne u dealera Pomirski Gdańsk). W pojemności silnika do 125 cm3 dostępne są także sportowe jednoślady przystosowane do jazdy szybkiej i torowej (m.in. modele Suzuki do nabycia u dealera Motocykle 3 City).

Dla niezdecydowanych rynek oferuje kilka opcji hybrydowych, między innymi motocykle typu scrambler łączące cechy maszyny sportowej i turystycznej czy tak zwane supermoto, czyli jednostki off-roadowe z szosowymi i sportowymi oponami. 

Szukając idealnego motocykla dla siebie, warto po prostu przetestować kilka maszyn. Obcowanie z rzeczywistym pojazdem może zweryfikować nasze założenia na temat preferowanego typu jazdy i sprawić, że ostatecznie zdecydujemy się na całkowicie inny rodzaj jednośladu. 

Motocyklowa moda, czyli w czym na maszynę

Zaraz po motocyklu – najważniejszy jest ubiór. Niestety tak jak w przypadku maszyny, tak i tutaj nie ma uniwersalnego wyboru. Asortyment odzieżowy powinien być bezpieczny, dostosowany do stylu i typu jazdy, ale też rozsądny. Początkujący riderzy często jeszcze nie wiedzą, czego tak naprawdę będą potrzebować i co się u nich sprawdzi, dlatego nie warto przepłacać na polecane w Internecie produkty i akcesoria. 

– W sklepach, zwłaszcza tych oferujących produkty różnych producentów, są niezależni doradcy, którzy sami pasjonują się dwukołową motoryzacją i znają rynek na wylot. Warto zaufać ich wiedzy i doświadczeniu, zwłaszcza wtedy, gdy dopiero rozpoczyna się przygodę z motocyklami – wyjaśnia Kacper Horbacz z gdańskiego sklepu motocyklowego 4ride.pl.

Ze wszystkich elementów ubioru najważniejszy jest kask – na nim nie należy oszczędzać. Dobry kask powinien posiadać certyfikację europejską (ECE). Na rynku obowiązują także inne certyfikaty: amerykański DOT, SHARP regulowany przez brytyjski Departament Transportu, a także SNELL przyznawany przez prywatną fundację Snell Memorial Foundation. Jeśli kask posiada kilka z nich, a najlepiej wszystkie, nie będzie wątpliwości co do jego jakości. Zdecydowanie nie zaleca się kupować podróbek czy kasków niecertyfikowanych – nie tylko nie chronią ridera, lecz także stwarzają poważne zagrożenie dla jego zdrowia i życia. 

Kask jest jedynym elementem ubioru motocyklisty, którego wymagają polskie przepisy. Prawo prawem, ale praktyka dowodzi, że najbezpieczniej poruszać się w pełnym stroju motocyklowym. Składają się na niego: kurtka, spodnie, buty i rękawice. 

Ubiór motocyklowy jest specjalnie przygotowany do tego typu aktywności. Kurtki i spodnie mają ochraniacze w najbardziej newralgicznych i narażonych na kontakt z ziemią miejscach, buty są wzmacniane w stawach skokowych, a rękawice mają wstawki ochronne, które nawet podczas ślizgu po asfalcie nie pozwolą na starcie skóry czy głębszych partii ciała. 

– Ważne jest to, że strój dobieramy do konkretnego typu motocykla i stylu naszej jazdy. Innego stroju będziemy potrzebować do jazdy miejskiej jazdy, innego na off-road, a jeszcze innego na tor – wyjaśnia Kacper Horbacz. – W przypadku jazdy turystycznej dobrze sprawdzają się oddychające kurtki tekstylne z membraną przeciwdeszczową. Jazda sportowa jest bardziej wymagająca, dlatego zaleca się zakup dwuczęściowych kombinezonów skórzanych. Z kolei w przypadku motocykli klasycznych modne stały się koszule motocyklowe podszyte kevlarem. Do tego wystarczą jeansy ze wszytymi ochroniaczami i stylowe buty – dodaje. 

Nawet rozsądne i oszczędne wyposażenie może oznaczać spory wydatek. Najdroższe są kaski – te certyfikowane kosztują średnio od 700 złotych do kilku tysięcy, zależnie od marki, rodzaju materiału, z którego wykonano skorupę, sposobu zapięcia kasku i jego wygłuszenia, a także innych udogodnień, takich jak wentylacja, wejście na intercom czy blenda przeciwsłoneczna. Z kolei na pełny strój z kaskiem, nowy i od sprawdzonych marek, można przeznaczyć od dwóch tysięcy (w przypadku ubrań tekstylnych) do….  nawet ceny nowego motocykla. A czy warto – na to odpowiedź nasuwa się sama. W końcu od tego zależy nasze bezpieczeństwo. 

Bułka z masłem czy twardy orzech?

Jeśli mamy wybraną maszynę i zaopatrzyliśmy się w odpowiedni strój, możemy udać się w pierwszą podróż motocyklem… Ale czy na pewno?

Znajomość przepisów ruchu drogowego i posiadanie uprawnień do prowadzenia niewielkich jednośladów nie są równoznaczne z umiejętnością jazdy i obsługi motocykla. Bezpieczne użytkowanie maszyny to przede wszystkim odpowiedni sposób wsiadania, prawidłowa pozycja i rozłożenie siły rąk na kierownicy. 

Dla początkujących riderów problematyczna może okazać się także sama procedura startu i obsługi maszyny. Motocykle zaopatrzone są w rolgaz, czyli manetkę gazu, w dźwignię hamulca ręcznego, awaryjne włącznie zapłonu, światła, starter, dźwignię sprzęgła, ssanie, przełącznik kierunkowskazu, klakson i kokpit informacyjny – do nadmiaru nowości może zakręcić się w głowie. 

Dla bezpiecznej i płynnej jazdy kluczowa jest również obsługa skrzyni biegów – i to nie takiej, jaką znamy z większości samochodów osobowych, tylko swoistej, niezsynchronizowanej sekwencyjnej. 

– Auta z tradycyjnymi skrzyniami manualnymi posiadają synchronizatory biegów, które pozwalają na bezproblemową i płynną zmianę biegów niezależnie od prędkości obrotowej silnika i kół. Natomiast w motocyklach najcześciej spotykamy skrzynie biegów niezsynchronizowane, gdzie synchronizatorami biegów jesteśmy my sami – wyjaśnia Robert Małek z gdańskiego Ośrodka Szkolenia Kierowców Oliwka. – Operując rolgazem i dźwignią nożną skrzyni biegów, musimy postarać się, aby zmiana biegów była płynna i bezpieczna. Poza tym w motocyklach zwykle występują wyłącznie skrzynie sekwencyjne, w przypadku których biegu musimy zwiększać bądź redukować stopniowo, po jednym biegu. Ich obsługa może sprawiać kłopot osobom, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia z motocyklami. 

Porcja wiedzy oraz umiejętności niezbędnych do bezpiecznego poruszania się motocyklem jest naprawdę duża. Z myślą o początkujących – zwłaszcza tych, którzy chcą spróbować jazdy na małych motocyklach, mając jedynie prawo jazdy kat. B – trójmiejskie ośrodki kształcenia kierowców oferują kursy doszkalające. Warto z nich skorzystać, nawet po to, by upewnić się co do własnych umiejętności.

– W szkole jazdy przyszły adept pod okiem instruktora może bezpiecznie zapoznać się z pojazdem. To dobra metoda na stawianie pierwszych kroków na jednośladzie. Dobór liczby godzin konsultujemy na bieżąco z osobą szkoloną i dostosowujemy do rzeczywistych potrzeb kursanta. Instruktor wyjaśnia krok po kroku wszystkie czynności związane z obsługą motocykla i włączania się do ruchu. Szkoła Oliwka dysponuje także dużym placem, który odpowiednio symuluje rzeczywistą drogę, przez co daje poczucie komfortu i bezpieczeństwa – dodaje Robert Małek.